PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=265563}

Odwrócić przeznaczenie

The Air I Breathe
6,7 10 075
ocen
6,7 10 1 10075
Odwrócić przeznaczenie
powrót do forum filmu Odwrócić przeznaczenie

A jednak nie jest to filmowe cudo.
Filozofia? Bardzo mocno naciągana i zbędna.
Czy obraz daje do myślenia? Niekoniecznie.
Czy mi się podobał? Tak.
Jest dobrze zrobiony (dziwne historie, a wciągają), zagrany też nie najgorzej (Bacon rządzi).

Podsumowując: do przyjęcia.

Budziol

właśnie miałam to samo napisać:) (z tym wyjątkiem, że Bacon jakos nie wybił się specjalnie na tle pozostałych w moim odczuciu)

ocenił(a) film na 5
Budziol

heh, wg mnie nawet 6 to za dużo.. czemu?

niestety - film jest pustym pudełkiem czekoladek. Nawet nie pięknym pustym pudełkiem. Coś dziwnie stworzone na siłę. Nic nie mówiące SPOLERY - odsłona filmu w 4 aktach.
Pierwszy - szczęście – jest przeciwieństwem tego, co się czuje oglądając film. Dlatego musiałem go wyłączyć i wrócić dopiero po kilku dniach. Nuda, głupota i cyrk na kółkach.
Drugi akt – przyjemność – gość z kosmetyczną buźką niepasujący mi w ogóle na bandytę. On nic nie robił z przyjemnością, skąd ta nazwa? Prędzej pasuje na wielkiego, ciepłego misia o szklistych oczkach. Tylko się przytulić, pochlipać razem z nim i zasnąć. Z nudów.
Trzeci akt – smutek – jedyna ciekawa część filmu ;) od samego wywiadu (genialna Sarah! I jeszcze inteligentniejszy dziennikarz) zapowiada się nieźle i tak jest do końca. Może z małymi przerwami. Ale to najciekawsza część filmu.
Czwarta – miłość – znowu wieje nudą. Aż nie wiem co napisać. A jedyne co z niej ciekawe to nawiązania do smutku.

Wnioski?
1. szczęście jest przereklamowane i w takiej dawce odpycha. Wieje groteską i nie wiadomo z czym to się je.
2. przyjemność jest imitacją rzeczywistości, jeśli nie jej karykaturą.
3. smutek jest jedyna częścią całości, z którą (ja) się utożsamiam i która jest dla mnie do zaakceptowania.
4. miłość jest dziwna, irytująca i potrzeba do niej smutku, by mogła istnieć. Inaczej za pomocą głupoty i lekkomyślności umiera.
5. najgorszy wniosek- nie wiem czy ktoś zwrócił na to uwagę – miłość W OGÓLE nie jest połączona ze szczęściem. Smutek jest najlepszym spoiwem do wszystkich uczuć ludzkich (lepszych niż przyjemność).
Film bez przesłania I CO GORSZE bez zakończenia. O niczym. Dobry jak dla mnie tylko w 25%, które właśnie jako jedyne powinny być słabe. A tu mamy refleksję – gdy szczęście, przyjemność i miłość zawodzą, oparcia szukaj w smutku. Film bez przesłania i bez zakończenia. JEŚLI kiedyś obejrzę, to TYLKO wątek smutku. Jemu chwała.

einzigartig

UWAGA SPOLIERY

nie dostrzegasz ze imiona sa troche odrwroce i nie maja doslownego znaczenia?
Szczescie- nie osiaga szczescia
Przyjemnosc- nie osiaga przyjemnosci
Smutek- jedyna z postaci, ktora tak naprawde osiaga szczescie(udeje jej sie wyrwac z rak oprawcy i ocalic dziecko!) , choc jej imie swiadczyc mialoby inaczej
Milosc- ratuje zycie osobie, ktora kocha, aby ta moglabyc w zwiazku z kims innym...

ocenił(a) film na 7
pshemodow

film nie jest arcydziełem, ale twórcy tak jakby przypadkiem udaje się wpleść tam sensowne wątki. zgadzam się absolutnie z tym, że wątek smutku jest najlepszy i, einzigartig, wnioski, które ci się nasunęły są nie tylko właściwie, ale i prawdziwe. nie rozumiem dlaczego uważasz je za bezsensowne. jak dla mnie tak miało być, a jeśli nie miało - cieszę się, że wyszło.
co do imion, które są przeciwieństwami, to chyba o to chodzi, nadaje to jakiejś głębi. i spójrzcie na ostatnie sceny każdej postaci - szczęście tak dalekie od faktycznego szczęścia w końcu je osiąga w końcowej scenie swojego wątku. przyjemność umiera z uśmiechem na ustach, który pojawia się u niego bodajże jeden jedyny raz w całym filmie (ewentualnie scena ze szpitalem, ale tam jest to bardziej szaleńczy śmiech, niż faktyczna przyjemność.) miłość tak szalona i bezmyślna, po uratowaniu życia ginie (ukochanej) w końcu jest spełniona i miłość faktycznie przypomina. a smutek? płacze! teoretycznie nie jest to jej ostatnia scena, ale nie sądzę, żeby spacer po mieście z torbą wypchaną pieniędzmi był częścią jej wątku. to raczej epilog całości. smutek zawsze zostaje, niewzruszony, zwycięski, niezniszczalny.
uh, rozpisałam się ; )

ocenił(a) film na 8
elizabethriddle

Może, i nie powala na kolana, możliwe, że chaotyczny, niemniej ja go po prostu lubię. nie jestem w stanie nawet policzyć, ile razy już oglądałam. Motyw przeznaczenia można by również uznać za oklepany, natomiast mnie osobiście urzeka ten porządek ,który rodzi się z pozornego bałaganu. Sama idea filmu przemawia, ,zobrazowanie jak jeden człowiek może wpływać na losy innych, dzięki dokonywanym wyborom, jak może zniszczyć czyjeś życie, lub przyczynić się do powstania następnego. To niewątpliwe jeden z tych , które posiadają tzw. drugie dno.

ocenił(a) film na 5
DarkWater

Zgodzę się, że motyw przeznaczenia jest chyba jedynym wyraźnym. Te całe odniesienie do chińskiego przysłowia nic nie wnosi, może dlatego, że zwyczajnie jest to oklepane. Ta fabuła nie potrzebuje takich dosłownych odniesień i refleksji, żeby film zrozumieć (zwłaszcza, że jedyny sens tkwi niby w ironii = banał, jeszcze podkreślony przysłowiem). Co do filmów "w których splatają się historie" to tak naprawdę trudno znaleźć gorsze. Porównywalny jest "Brooklyn's Finest", a na pewno duuużo lepszy "Crash" (Miasto Gniewu, 2004)...

ocenił(a) film na 6
creep_

"Miast Gniewu" (skądinąd idiotyczne tłumaczenie, bo Crash to jakby "zderzenia"), absolutnie wymiata, mój ukochany film, popieram.

ocenił(a) film na 5
Lovorica

Film jest świetny. Też mnie to tłumaczenie irytuje, nie jestem w stanie tak tego filmu nazywać, zawsze mówię "Crash - Miasto Gniewu". Pewnie najlepiej byłoby zostawić tytuł angielski (chociaż "Crash" nie brzmi zbyt chwytliwie, ale to już inna sprawa), tak jak np. zrobiono z filmem "Traffic", albo "Speed" (z debilnym podtytułem "Niebezpieczna prędkość"). Jakoś jest problem z tłumaczeniem na polski tak prostych tytułów z nomenklatury drogowej.

Budziol

Idealne podsumowanie ;)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones