PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=118}

Miłość i wojna

In Love and War
6,8 4 480
ocen
6,8 10 1 4480
Miłość i wojna
powrót do forum filmu Miłość i wojna

najlepszy film z Sandrą jaki z nią dotychczas oglądałem, tutaj jest wszystko zawiedziona miłość, silne uczucie, prawdziwa historia, męska duma coś wiem o tym, bardzo zła cecha, bo przez coś takiego rozpada się wiele związków, które mogłyby być bardzo udane, choć rozumiem erniego, chłopak był w niej zakochany po uszy, a raczej bardzo ją kochał ( to jest właściwe określenie), a ona zrezygnowała z niego dla jakiegoś starego doktorka, a potem przejrzała na oczy, ale było już za późno, potem jakby nic wraca po 8 miesiącach i myśli, że jej wybaczy, że go odrzuciła, zraniła, zdradziła. z jednej strony pochwalam chłopaka, że podjął dojrzałą decyzję, ale z drugiej strony postąpił nie właściwie, dlatego, że sam tak zrobiłem jak on, moja męska duma nie pozwoliła wrócić do mnie pewnej dziewczynie, którą bardzo kochałem, a ona nigdy o tym nie wiedziała, a ona zawsze mnie kochała, ale ona już nie żyje, więc nigdy już tego nie usłyszy ode mnie i by raczej nie usłyszała, bo ta moja głupia duma by na to nie pozwoliła. więc dlatego tak bardzo mnie zachwycił ten film, bo czułem jakby to było o mnie. na koniec dodam, że film był romantyczny i bardzo wzruszający. na pewno jeszcze kiedyś obejrzę. 10/10.

ocenił(a) film na 10
herkules5_56

Ja kocham ten film, zawsze ogladam gdy leci w tv.
Chris i Sandra dobrze zagrali. Szkoda ze sie tak skonczyla ich historia.

Mother_Earth

zgadzam się w 100%, rewelacyjny film.

ocenił(a) film na 4
herkules5_56

Są lepsze filmy z Sandrą Bullock :) (na szczęście)

ocenił(a) film na 8
herkules5_56

Chyba jesteś dla bohaterki zbyt surowy. Ona wcale nie zrezygnowała z Erniego dla "jakiegoś starego doktorka". Ernie był młodym chłopakiem, pełnym wdzięku, energii i figlarnej bezczelności. Trochę ją "osaczył". Oczywiście, "osaczenie" to wynikało ze szczerego uczucia i szczerych intencji, niemniej jednak Agnes była trochę starsza i zdawała sobie sprawę, że zakochanie zawsze wygląda podobnie, a stały, długotrwały związek z tego okresu czerpie jedynie pewną część "paliwa" -- potem trwa raczej dzięki czemuś w rodzaju bardzo głębokiej i bliskiej przyjaźni, zrozumieniu, zaufaniu. Trochę brakowało im czasu, żeby się lepiej poznać. Ernie był w Agnes zakochany po uszy -- gwałtownie, płomiennie, młodzieńczo. Agnes miała nieco inny temperament -- była spokojniejsza, bardziej refleksyjna. Potrzebowała więcej czasu, żeby uczucie w niej dojrzało i żeby ona mogła nabrać pewności, że "to ten". Mogła też się obawiać, że nie pasują do siebie idealnie -- właśnie z racji odmiennych temperamentów.

Innym aspektem historii jest kwestia emancypacji. Nie wiem, czy zauważyłeś, ale jest w filmie taka kluczowa rozmowa między Agnes i Erniem: Ernie snuje plany na przyszłość -- zamieszkają w domku nad jeziorem, ona będzie "gospodarzyła", będzie jego żoną, a on będzie pisał wielkie dzieła. Oczywiście, nawet sposób, w jaki to mówi, wskazuje, że jest w tym odrobina humoru i że należy tę wypowiedź traktować do pewnego stopnia żartobliwie. Jest w niej jednak pewne przesłanie, którego żadne opakowanie nie zmieni: dla Erniego Agnes to ukochana i "przyszła pani Hemingway". Ale czasy się zmieniają i Agnes żyje już nową epoką -- epoką, w której kobieta może czuć się potrzebna społeczeństwu i czerpać swoją wartość także ze swoich zdolności, kwalifikacji i zaangażowania w jakiejś pożytecznej pracy. "Stary doktorek" dawał jej perspektywy nie tylko bycia kochaną, uwielbianą i poważaną; nie tylko życia w dostatku, w pięknym miejscu na świecie; ale również pracy u boku potencjalnego męża-przyjaciela.

Wahała się więc i uznała, że uczciwie będzie, jeśli o tych wahaniach napisze Erniemu, a właściwie: że najuczciwszym postawieniem sprawy będzie uznanie, że widać nie kocha go dostatecznie, skoro się waha.

To jest dramat miłosny o charakterze tragedii. Nikt tu niczemu nie jest winien, a jednocześnie wszyscy są "winni". Ernie zachował się, jak głupiec -- odrzucił prawdziwe, głębokie, dojrzałe uczucie Agnes, którą sam przecież kochał. Ale było też coś z racji w tym, co jej powiedział: na tym etapie byli już rzeczywiście trochę innymi ludźmi. Jego rozczarowanie nasączyło goryczą i cynizmem -- dla niego zawsze Agnes byłaby już tą, którą najpierw postrzegał jako chodzący ideał, anioła, a która potem okazała się dziewczyną niepotrafiącą zaufać jego uczuciu do niej i swojemu do niego. A ona? Cóż, spróbowała, otworzyła się przed nim -- prawie prosiła go o miłość. Tak było pewnie trzeba, ale w sumie -- nie zasłużyła na to.

Po prostu -- minęli się. Ludzie się czasem mijają. Takie jest życie. I z tego rodzą się melodramaty.

herkules5_56

Zupełnie nie rozumiem tej męskiej dumy, mozna przez to wiele stracić i cale życie sobie zmarnować. Dla mnie Ernest dalej byl tylko dzieciakiem bo zachowal sie na koncu jak dzieciak. Ona przyszla z sercem na dłoni, nie wyszla za tamtego, bo kochala Ernesta. Dala mu wielki dowód miłości, ze nie potrafiła zyc z kimś z rozsądku, tylko wybrala prawdziwe uczucie, a on co zrobił? Foch na całego do końca życia. Widocznie az tak jej nie kochał i jak dla mnie nie zasluzyl na jej uczucie.

herkules5_56

Swoja drogą jak to jest, że kobiety potrafia wybaczac mężczyznom wiele i trwają przy nich wybielajac czesto ich wszystkie przewinienia, a gdy kobieta cos schrzani, to przestaje być tym idealnym aniolem, ktorym była wedlug niego na początku i on taka sobie wybral, a teraz zrobiła źle i nie ma zmiłuj? Miłość polega również na wybaczaniu, może nie za wszelką cenę i wszystkiego, ale jednak unoszenie sie jakąś dumą, zaslanianie sie zasadami, zatwardzialosc i wieczna złość na kogoś, kogo niby sie kocha, uważam za co najmniej zalosne.

herkules5_56

Ludzie, dajcie sobie spokój. Ona była od niego 8 lat starsza! Tyle jest różnicy między mną a moim bratem :/
Jak on miał 12 lat to ona 20! Normalnie dzieciak.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones