Pamiętam, jak kiedyś korespondując z Węgrem, zapytałam go o Elżbietę. Nie oglądałam jeszcze
wtedy "Hrabiny", jedynie film "Bathory", znałam też parę klasycznych podań na jej temat. Okrutnie
się wtedy zdenerwował i zapytał: "jakiej produkcji ten film?" i: "słowacki pewnie", po czym stwierdził
że: "Słowacy nas (Węgrów) nienawidzą", że "Batory była silną kobietą" i uciął temat. Nie chciał ze
mną w ogóle o tym rozmawiać więc nie podejmowałam. Ale ta reakcja mnie zdziwiła. Ciekawa
jestem co naprawdę myślą i wiedzą Węgrzy na jej temat. Chyba się skuszę poczytać... coś spod
węgierskiego pióra, jak znajdę. :P
A to bardzo ciekawe, bo natomiast moja współlokatorka zna dokładnie te same podania na temat Elżbiety i oni również nadal nie wiedzą jaka Elżbieta była ;) Więc różni ludzie, różne zdanie mają.
Tak naprawdę do dzisiaj nie wiadomo co z tego jest prawdą a co nie. Czy przypadkiem dowody na jej winę nie zostały spreparowane przez wrogie Batorym rody. Była kobietą silną, stanowiącą zagrożenie dla innych wpływowych, więc niewątpliwie stanowiła zagrożenie.