... filmów z okresu młodości :)) - chyba podświadomie miał wpływ na moją obecną postawę kawalerską :)
pozdrawiam
Jarek
dodam jeszcze, że książka przeczytana 7 lat później w pełni przywołała obrazy z filmu ... czytało się ją bardzo dobrze - również polecam.
pozdrawiam raz jeszcze
Jarek
Filmu nie widziałem i nie wiem czy dobrze zrozumiałem wypowiedź o "postawie kawalerskiej" ale książka moim zdaniem w żadnym razie nie jest pochwałą stylu życia głównego bohatera. W zasadzie, może oprócz córki Fabera nie ma tam żadnej udanej postaci. Ja bym tę książkę zatytułował "Ludzie ułomni" bo zarówno faber, jak Hanna i znajomi Fabera mieli jakiś defekt. Ogólnie ciekawa pozycja książkowa ale nie do końca sprawny sposób konstruowania postaci przez pana Frisha sprawia, że czuć trochę ich sztuczność.