dobr pomysl zle wykonanie filmu nie gry aktorskiej mimo gwiazdorskiej obsady brak realnosci motyw mafioza nierealny film bobry za błedy 7/10 warto zobaczyc

Ten film ma coś w sobie, sama nie wiem..

Zawsze go oglądam gdy mam doła dla mnie to arcydzieło

Ostatnio zastanawiałem jak miała na nazwisko Trista, ta piosenkarka ponieważ nie chciała nikomu powiedzieć. Jak ktoś wie to niech mi powie :)

świetne zdjęcia i muzyka niewspominając o grze aktorskiej i zakńczenie calkiem ciekawe:)

Jest to jeden z niewielu filmow, ktory wywarl na mnie tak ogromne wrazenie... Plakalam juz na dziesiatkach filmow, ale ten byl inny. Roniac lzy czulam cos innego niz zawsze. Emocje we mnie byly jak dotad inne. Moze fabula nie byla zbyt blyskotliwa, moze ten film nie porazal, ale mial w sobie cos co sprawia ze staje sie...

no powiem tyle... nie warto sie zaglebiac w ten film. od samego poczatku do samego konca utrzymuje nedzny poziom. fabula jest pusta, bez "2-ego dna". poza tym doglebniej analizujac mozna zauwazyc, ze ten film to zlepek wielu innych pordukcji i motywow z nich. reasumujac: szkoda czasu :)

Film po prostu cudowny, wspaniała gra aktorów daje do myślenia, aż łezka mi się zakręciła w oku POLECAM bardzo lubię takie mądre filmy tym bardziej że pokazuje prawdziwe ludzkie słabości daje 10/10

na mnie film zrobił niesamowite wrażenie więc ja polecam bo gra aktorów jest świetna nie tylko Frasera Wszystkich!!! nawet Garcia zagrał całkiem zgrabnie wszystko było dopracowane w tym filmie a zakończenie fantastyczne dlatego ja go BARDZO POLECAM

Niestety fabułą nie da się poskładać do kupy, chronologia strasznie szwankuje w tym filmie - jak uciekający po napadzie Whitaker (gdzie max. kilka dni wcześniej spotkał Frasera - pamietajcie, że "palec" dał mu tydzień na spłatę długu) mógł natrafić na Tristę uciekającą ze szpitala w momencie, w którym Fraser nie zyje...

troszeczkę nasunęły mi się porównania do crash'a, ale na pewno The air.. jest łatwiejszy do ogarnięcia, bo zmniejszono liczbę wątków. całość w miarę spójna i ciekawie przedstawiona, jak dla mnie rewelka!!!

Fraser rzadko gra dramatyczne role, a moim zdaniem powinien jak najczęściej, bo jest w tym dobry, nie ma co ukrywać. Przylepiono mu łatkę etatowego głupka i aktora od filmów rodzinnych, ale potrafi naprawdę przejmująco zagrać. Bardzo spokojny i stonowany, ale też emocjonalny film, polecam na nadmiar amerykańskich...

Film bardzo ciekawy, ale wymaga zrozumienia. Trzeba być dojrzałym do takiego filmu. Osobiście mam mieszane uczucia. Dobrze zrobione i rozpracowane. Film tylko dla inteligentnych bo debile nie zrozumieją!!!
I TO JEST ATUT!

Przyznaję że nie wiem co myśleć o tym filmie. Zapewne miał jakąś głębię, albo przynajmniej próbował mieć, ale przyznam szczerze że kompletnie nie zrozumiałam znaczenia zakończenia filmu. W innych wątkach można się czegoś doszukać, ale jaki morał płynie z zakończenia? Jaki jest w nim sens? Mam nadzieję że znajdzie się...

# "Turnstile Blues"
Written by Carla Azar, Greg Edwards and Eugene Goreshter
Performed by Autolux
Courtesy of Red Ink
By Arrangement with SONY BMG MUSIC ENTERTAINMENT


# "Sweet Spot"
Written by Shelly Peiken, Lindy Robbins and David Michael Frank (as David Frank)
Produced by Ali Dee for DeeTown...

Film średni, nic mnie w nim nie urzekło, widziałem lepsze przeplatające
się filmy, spodziewałem sie coś lepszego a pod rugie tylko jedna scena
sieprzeplotła jak murzyn wpadł na Tristane
a tak to syfa im wyszło w tym filmie

Obsada i gra aktorów na bardzo dobrym poziomie: Frasier, Garcia, Gellar, Bacon. Niezwykle oryginalna konwencja filmu. W której skład wchodziły historie czterech bohaterów, które razem tworzyły idealnie dobraną całość. POdzielona na cztery uczucia sczęście, miłość, przyjemność i smutek. Inspirowana chińskim przysłowiem...

Sarah Michelle Gellar pojawia sie w Domu Brendana Frasiera ...
On wraca z pracy ona w miedzy czasie czyni porzadki w domu ...
On siada ona za nim odleglosc okolo 60 cm od niego oboje patrza na lodowke gdzie widnieje zdjecie ... Rozpoczyna sie miedzy nimi dialog
i ogladam naprawde od zajebania filmow na domiar...

Film niezły opowiadający cztery różne historie przeplatające się jednak między sobą.Film napewno wart obejrzenia.

Jest to zdecydowanie jeden z oryginalniejszych filmów jakie ostatnimi czasy widziałem, pod względem budowy.
Kilka na pierwszy rzut, niczym nie mających ze sobą nic wspólnego historii, łączy jeden zmieniający się wątek.
Jest to film wymagający sporej uwagi od widza, dlatego polecam go prawdziwym kinomanom :)